-
jan
31
2013
11
Jak pewnie zrozumieliście z naszych poprzednich artykułów z Wyspy Wielkanocnej, nie mieliśmy szczęścia meteorologicznego (no poza dwoma-trzema dniami). Musieliśmy znaleźć więc sposób na to, by zająć sobie jakoś czas podczas długich (całodziennych) op...
-
jan
29
2013
9
Dzisiaj, jak już wcześniej zapowiadaliśmy, wybieramy się w całodniową wycieczkę objazdową Rapa Nui samochodem. Miejmy nadzieję, że sprawdzi się prognoza pogody. Deszczu mamy już powyżej uszu, trochę słoneczka nam dobrze zrobi.
Ale powróćmy do sa...
-
jan
27
2013
7
Oczywiście jak na nas przystało, nie obyło się bez przygód w drodze z Tahiti na kolejną wyspę Pacyfiku - Rapa Nui. Nic Wam nie mówi jej nazwa? W Polsce znamy ją jako Wyspę Wielkanocną. Ponad dziesięć godzin w opóźnieniu lotu, ale podobno to całkiem n...
-
jan
24
2013
6
Jak już wspomnieliśmy w poprzednim artykule, jeden z wieczorów spędzonych na wyspie Moorea przeznaczyliśmy na bliskie spotkanie z kulturą tahitańską w Tiki Village. Zwyczajnie ponieważ ta kultura, nawet jeśli dość zbliżona do pozostałych, istniejącyc...
-
jan
18
2013
11
Tahiti. Czy w Was ta egzotyczna nazwa także wywołuje dreszcze? Któż nie chciałby znaleźć się pewnego dnia w samym sercu Polinezji Francuskiej? My w każdym razie wyczekiwaliśmy tego etapu z niecierpliwością. Na ten dwutygodniowy przystanek wybieramy j...
-
jan
09
2013
7
Nasz ostatni etap w Nowej Zelandii. W sumie nie byle jaki, bo zabieramy się za Park Narodowy Tongariro. Na pewno go znacie, nawet jeśli o tym nie wiecie. Oczywiście pod warunkiem, że widzieliście przynajmniej jedną z części "Władcy Pierścieni" w reży...
-
jan
08
2013
3
Krótki artykuł, by przypomnieć o tym, że spędziliśmy Święta Bożego Narodzenia w Nelson. Położone w tej samej słonecznej zatoce co Park Tasmana, pozwoliło nam odkryć czar słonecznej Gwiazdki. Rose zaproponowała nam spędzenie Świąt z nią i jej rodziną....
-
jan
07
2013
5
Te historie o mikroklimacie w Zatoce Tasmana to nie bajki. Chodzi tu nie tylko o słoneczną, bezwietrzną pogodę ale i o temperaturę regularnie sięgającą trzydziestu stopni. Pierwszy raz w tym kraju stykamy się z identyczną z naszą wizją lata. Ponieważ...
-
jan
06
2013
4
Naszym celem, po opuszczeniu Queenstown, jest dotarcie do miasta Nelson, gdzie spędzimy Boże Narodzenie z Rose i jej rodziną. Mamy przed sobą kilka dni by przebyć ponad osiemset kilometrów wybrzeża zachodniego. Na samym początku naszego pobytu w Nowe...
-
jan
05
2013
2
Queenstown to nowozelandzka stolica ekstremalnych sportów na wolnym powietrzu. To tutaj mieszkańcy kraju i turyści przyjeżdżają się wyskakać i wyszaleć. W programie skok na bungee z mostu zawieszonego kilkaset metrów nad kanionem, skok ze spadochrone...