13 August 2012

canada Park Narodowy Glacier

Po czterech nocach na kempingu w Parku Narodowym Yoho czas spakować manatki. Obieramy kierunek południowo-zachodni - w stronę miasta Revelstoke, gdzie śpimy wieczorem. Popołudnie spędzimy w Parku Narodowym Glacier, który znajduje się na trasie.

Ale przedtem z samego rana, zatrzymujemy się przy ostatniej atrakcji
Parku Yoho - wodospadach Wapta. Rzeka, która przez nie literalnie spada to Kicking Horse River. Według legendy, jeden z pionierów został u jej brzegu, mocno poturbowany przez konia - skąd nazwa. Wapta Falls są wysokie na 27 metrów i szerokie na 61 metrów. Charakteryzuje je, przynajmniej w tej części roku wielka siła. Ich nazwa w języku Indian Assiniboine znaczy po prostu "rzeka" - może dlatego, że zajmują całą jej szerokość. Niezłe ale po widzianych dwa dni wcześniej wodospadach Takakkaw nie robią specjalnego wrażenia.

Po kilku godzinach drogi docieramy do Parku Narodowego Glacier. Pierwsza piesza ścieżka prowadzi po lesie deszczowym. Jedyne miejsce wystepowania tego środowiska w Kanadzie, nie znajdujące się na terenie graniczącym z oceanem, to łańcuch górski Columbia położony w zachodniej części gór Skalistych. Jest on objęty ochtroną przez dwa parki narodowe: właśnie Glacier i ten, który odwiedzimy następnego dnia - Mount Revelstoke. Las deszczowy spotkaliśmy na swej drodze po raz ostatni na Wyspie Vancouver. Co je charakteryzuje? Są bardzo, bardzo stare (ponad 800 lat), pada w nich bardzo, bardzo często, a temperatura tu panująca jest raczej stała - dlatego okres wegetacyjny trwa tu cały rok. Smukłe i wysokie choiny blokują dostęp światła, wilgotna gleba przykryta jest w całości widliczkami i paprotkami. Spora ilość tablic informacyjnych tłumaczy jak ważną rolę spełniają te lasy i jak funkcjonują. Druga ścieżka jest równie interaktywna - prowadzi przez Skalny ogród (Jardin des Rocailles). Ogromna ilość nagromadzonych tu skał, zarośniętych mchem i porostami, pochodzi z czasów ostatniej epoki lodowcowej. Duży akcent jest położony na wyjaśnienie niesamowicie ważnej roli w środowisku jaką spełniają porosty. Chyba niewystarczająco uważałam na biologii, bo nie wiedziałam, że są one organizmami pionierskimi, i że mają tak ważną rolę glebotwórczą. Przez tysiące lat, poprzez różne procesy (mineralizacja, humifikacja, itp.) trwa to tak długo, aż wytworzy się na skale gleba. Są również ważne dla ekosystemu z innego powodu, stanowią główne pożywienie reniferów (karibu).

Z Parku Glacier udajemy się od razu do Revelstoke, gdzie czeka nas już zarezerwowane miejsce na kempingu.

revelstoke-map

A - Vancouver, B - Tofino, C - Lund, D - Sechelt, E - Whistler, F - Park Narodowy Jasper, G - Park Narodowy Banff, H - Park Narodowy Yoho, I - Park Narodowy Glacier

Télécharger les photos

mama&tata Aug. 15, 2012, 4:08 p.m.

Toż to normalnie Park Jurajski jak u Spielberga, patrzeć tylko jak zza skały wychynie jakiś Tinosaurus Rex i złapie turystę w japę!Przyroda surowa ale przez to piękna i majestatyczna ważne,żeby jakiś człowiek tego nie popsuł.Ale macie ucztę widokową.Buziole.