03 August 2013

bresil Corcovado

Que serait une visite de Rio si nous ne nous rendions pas au pied du symbole de la ville, voire du pays. Ce vendredi, nous sommes allés au Corcovado pour observer de plus près le célèbre Christ Rédempteur.

On prend tout d'abord le petit train qui s'en va dans la campagne.

corcovado

Ca grimpe, ça grimpe mais au bout d'une demi heure et sous un soleil de plomb, nous voici enfin tout en haut et nous l'apercevons d'abord de dos. Quel beau dos.

corcovado

La vue d'ici sur Rio et toute la baie est à couper le souffle.

corcovado

corcovado

corcovado

corcovado

Puis soudain, le Christ se tourna vers nous. Ou nous avons fait le tour, je ne me souviens plus très bien.

corcovado

corcovado

Bon, faut dire que ça fait son petit effet de se retrouver si près de ce personnage que l'on connait tous depuis notre enfance.

corcovado
On immortalise la fin du voyage sous bon oeil

corcovado
Il a l'air d'approuver

On redescend finalement par là où nous sommes montés et on saute dans un bus, direction Copacabana pour nous promener au coucher du soleil.

corcovado

corcovado

corcovado

corcovado

corcovado

corcovado

Voilà, je peux dire que nous sommes tombés amoureux de Rio, une ville fantastique sur plusieurs points. Nous n'en avons pas encore tout à fait fini. Pour notre dernière journée pleine, nous prévoyons de nous prélasser à Copacabana et Ipanema. On vous ramène encore quelques petites photos sympathiques pour clôturer.

Télécharger les photos

Papa Aug. 4, 2013, 10:35 p.m.

Reportage très émouvant....on vous attend avec impatience. Bisous

mama&tata Aug. 4, 2013, 11:42 p.m.

Piękna panorama z miejsca gdzie monumentalna figura Chrystusa ogarnia jakby opieką miasto, to robi bardzo duże wrażenie.Prawie każde ujęcie Rio w telewizji to najazd bliższy lub dalszy na ten symbol miasta,to tak jak Paryż i jego wieża.Jak to śpiewają Elektryczne Gitary"To już jest koniec...." kiedy wyjeżdżaliście w zeszłym roku wydawało się to niewyobrażalnie długo a tu teraz finiszowe godziny Wam pozostały i trzeba zacząć się pakować na powrót do domku.Wizyta na Corcovado to taki symboliczny akcent końca Waszej podróży dookoła świata ,zaczęliście od ślubu w kościele w Górze a kończycie pod opiekuńczymi ramionami Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro.Wasza podróż przez kraje Ameryki Południowej pozwoliła poprzez reportaże wyrobić sobie nam nowe spojrzenie na ten kontynent pod kątem eksploracji turystycznej.Wielu spraw nie docenialiśmy, o wielu rzeczach nie mieliśmy pojęcia okazało się,że jest to region świata godny uwagi i wart odwiedzenia.Cieszymy się,iż udało się Wam bezpiecznie zwiedzić słynne Rio, media straszą nieraz,że jest to bardzo niebezpieczne miasto i być może tak jest gdzieś na obrzeżach ale przecież w każdej wielkiej aglomeracji czają się zagrożenia taki ten świat jest po prostu.Czekamy jeszcze na końcówki Waszych relacji a potem będziemy wyhamowywać komentowanie bo po prostu nie będzie już materiału do komentarza.Do usłyszenia,buziaczki!!!

maman ... ;o) Aug. 5, 2013, 1:05 a.m.

Natalia ton papa a dit une chose très jolie et je vais rester dessus , il ma cloué le bec je ne peux que rééditer mais en français: _"Une fin d'accentuation symbolique de votre voyage autour du monde, commencé à partir d'un mariage dans une église de la montagne et se retrouvent dans s'occuper bras du Christ Rédempteur au voyage Rio de Janeiro." bonne rentrée les mouflets et gare à la tonne de bisous qui vous attendent à la maison , ça va pleuvoir comme la Gravelotte ;o) bise claqued forrrrrt

A&J Aug. 5, 2013, 6:47 p.m.

Cudowny pocałunek na zakończenie podróży pod okiem Chrystusa... Wzruszyłam się...

Claudine Aug. 5, 2013, 7:06 p.m.

Ben flûte alors, c'est presque déjà la fin, mais que vais je faire le soir avant d'aller me coucher, je ne pourrai plus rêver devant tous ces beaux paysages et ces jolis récits.