06 December 2012

australie Na koniec mały australijski bonus !

Ponieważ rozwój internetu w Australii nie osiągnął jeszcze wystarczająco zadawalającego poziomu, przed Wami zdjęcia i filmiki, ktorych nie udało się nam wysłać wcześniej na serwer. Nowa Zelandia jest mniejsza, ale internet mają lepszy!

Sporo osób spośród Was miało już okazję zobaczyć nasze zdjęcie z gwiazdą Wielkiej Rafy Koralowej, wargaczem garbogłowym zwanym również napoleonem. Dla nas, czyli przyjaciół to Niebieski Pan Ryba.

le-poisson-bleu

To krótki filmik z naszego pobytu na wyspie Whitsunday:



A to, aby przybliżyć Wam klimat panujący na Great Ocean Road na południu Australii:



Pozdrawiamy!


G Dec. 6, 2012, 9 a.m.

Wasze filmiki to wspaniały prezent Mikołajkowy :) Wszystkiego dobrego dla Was Kochani :) Dziękujemy z Patrykiem za niesamowitą niespodziankę w postaci zdjęcia :) Dużo cudownych doznań podczas podróży :) (e-mail się pisze :D)

Mick Dec. 6, 2012, 11:42 a.m.

Ahaha! "On est mieux la qu'on boulot!" C'est gentil un Iguane ou vaut mieux pas trop essayer de le caresser?

mama&tata Dec. 6, 2012, 7:58 p.m.

Ale deserek na koniec Australii normalnie Way to Paradis!Woda jak kryształ, mordusie koalusie i Ignacek/siema dla niego pozował jak wytrawny aktor/ to pigułka z tego fragmentu podróży.U nas niewielki mróz i jak patrzymy na Remiego wchodzącego do wody bez zamaczania to mamy uczucia Wiecie jakie.Bawcie się dalej dobrze odpoczywajcie intensywnie i jak jeszcze raz spotkacie pana rybę nie mówcie, że u nas je się ryby na święta!Buziaki.

maman ... ;o) Dec. 7, 2012, 12:10 a.m.

j'aime bien les bonus ... ;o) calin de loin les lutins !

Papa Dec. 7, 2012, 10:19 a.m.

Merci pour le bonus, bises